Brukselkę gotujemy przez 8-10 minut we wrzątku lub na parze. Jeśli będziemy ją gotować za długo, stanie się ona gorzka. Podczas gotowania na parze zachowa ona więcej cennych składników. Do wody, w której gotujemy brukselkę , warto dodać odrobinę cukru, dzięki temu pozbędziemy się goryczki z brukselki. Po ugotowaniu brukselka powinna zachować swój piękny zielony kolor, dlatego powinniśmy ją solić na końcu gotowania lub już po jej ugotowaniu. Po ugotowaniu i odcedzeniu warto ją przelać zimną bieżącą wodą , zapobiegnie to dalszemu gotowaniu się brukselki, dzięki temu zachowa więcej witamin i nie będzie się rozpadać. Brukselka doskonale smakuje polana roztopionym masłem lub z przyrumienionym na patelni lekko boczkiem. Brukselkę możemy też upiec lub smażyć, smażona jest co prawda bardzo smaczna, ale nie jest już taka zdrowa.
Smacznego !
Młody bób wrzucamy do wrzącej, nieosolonej wody, a gdy jest już prawie miękki, dodajemy sól, mieszamy i gotujemy jeszcze chwilkę . Jeśli ktoś nie lubi zapachu gotującego się bobu, to może podczas gotowania dodać kilka kropelek świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub wrzucić do garnka gałązkę koperku, lub kilka nasion kopru.
Pozdrawiam !
Plaster opatrunkowy łatwiej odkleimy, jeśli najpierw nasączymy go olejem jadalnym i odczekamy kilka minut. Następnie delikatnie odrywamy go.
Pozdrawiam !
Aby parówki nam nie popękały, podczas gotowania, należy je wkładać do zimnej wody i zaraz po jej zagotowaniu, wyciągnąć parówki z wody. Gdy będą się długo gotować, zwłaszcza na dużym ogniu to raczej na pewno nam popękają , a wtedy będą mniej smaczne, bo nasiąkną wodą.
Pozdrawiam !
Koncentrat ( przecier ) pomidorowy nabierze więcej pięknego aromatu, gdy tuż przed dodaniem go do zupy, sosu itp. podsmażymy go na patelni, lub w rondelku na oleju lub maśle. Podsmażamy go na dość dużym ogniu przez kilka minut, cały czas mieszając, aby się nie przypalił.
Pozdrawiam serdecznie !
Dojrzałe pomidory dłużej zachowają swój piękny aromat ( zwłaszcza te zerwane prosto z krzaka ), jeśli będziemy je przechowywać w temperaturze pokojowej ( 17 - 18 C ). Jeżeli chcemy przechowywać pomidory dłużej to najlepiej jest je przechowywać w temperaturze około 12 C, może to być np. chłodna spiżarnia lub lodówka ze specjalną półką do przechowywania warzyw. Jednak wtedy należy pamiętać, aby pomidorów nie przechowywać razem z innymi warzywami i owocami, gdyż może to przyśpieszyć procesy psucia się pomidorów. Najlepszym rozwiązaniem jest nie zrywać lub nie kupować zbyt dużo pomidorów. Pomidory zerwane prosto z krzaka zawsze będą mieć piękny aromat i doskonale smakować, a także będą mieć najwięcej witamin, zwłaszcza te , które dojrzewały ogrzane promieniami słonecznymi.
Pozdrawiam !
Miękkiego pomidora łatwiej będzie nam pokroić , jeśli najpierw na 15 minut zanurzymy go w zimnej wodzie ( do wody możemy dodać trochę pokruszonego lodu ) lub włożymy go do zimnej lodówki na kilkanaście minut. Trzeba też pamiętać, aby do krojenia pomidora użyć ostrego noża !
Gdy pomidor jest bardzo miękki, a chcemy go koniecznie pokroić to możemy go lekko zamrozić i kroić zamrożony.
Pozdrawiam !
Aby nasz rosół miał piękny kolor i smak , należy obrać cebulę , zostawić na niej ostatnią warstwę brązowej łuski, przekroić ją na połowę , przekrojoną stronę opalić lekko na ogniu. Następnie wbijamy w przekrojoną część cebuli jeden goździk i wrzucamy pod koniec do gotującego się rosołu.
Pozdrawiam !
Aby zwiędnięta sałata odzyskała jędrność, zanurzamy ją całą w zimnej wodzie z dodatkiem soku z cytryny lub niedużej ilości cukru na kilkanaście minut. Następnie płuczemy ją w zimnej wodzie, wkładamy do szklanej lub porcelanowej misy i wkładamy do lodówki na dolną półkę na pół godziny. Natomiast lekko zwiędnięte liście sałaty, które miały stanowić dekorację możemy na kilka minut zanurzyć w zimnej wodzie w której wcześniej rozpuszczamy ( dokładnie mieszając ) niewielką ilość mąki ziemniaczanej. W ten sposób liście sałaty odzyskają jędrność.
Pozdrawiam !
Aby cięte nowalijki np. natka pietruszki, koperek, szczypiorek dłużej zachowały świeżość , należy je wstawić do zimnej wody osolonej szczyptą soli i przechowywać w chłodnym i nie nasłonecznionym miejscu.
Pozdrawiam !
Gdy zwiędnie nam rzodkiewka zanurz jej nać w zimnej wodzie do czasu, aż rzodkiewki odzyskają twardość.
Pozdrawiam !
Składniki :
500 ml spirytusu 96 %
200 ml przegotowanej zimnej wody
lub
500 ml spirytusu 95 %
195 ml zimnej przegotowanej wody
Sposób wykonania :
Przygotowanie takiego płynu jest bardzo proste. Należy się zaopatrzyć w spirytus rektyfikowany. W sklepach dostępne są dwa rodzaje, spirytus o stężeniu 96% i spirytus o stężeniu 95%. Aby rozcieńczyć 500 ml spirytusu 96% ,należy go wymieszać z 200 ml wody. W ten sposób otrzymamy około 686 ml roztworu 70%. Natomiast, aby rozcieńczyć 500 ml spirytusu 95% , należy go wymieszać z 195 ml wody. W ten sposób otrzymamy około 679 ml roztworu 70% . Do spryskiwacza najlepiej litrowego wlej wodę , a następnie alkohol. Zakręcić i wstrząsnąć mocno kilka razy spryskiwaczem w celu zmieszania się składników. Po wystudzeniu mieszanina jest gotowa do użytku.
Jak odkazić powierzchnie twarde?
Spryskaj sporządzonym płynem kuchenne blaty robocze, uchwyty szafek, klamki w drzwiach i włączniki prądu. Pozostawić na 1 minutę. Następnie wytrzeć do sucha czystą ściereczką lub papierowym ręcznikiem, zużyty papierowy ręcznik wyrzucić do kosza.
Jako płyn do dezynfekcji rąk :
Tym samym roztworem alkoholu można dezynfekować dłonie. Spryskujemy nim dłonie i czekamy minutę. Taki płyn odkażający przyda się w podróży, drodze do pracy lub szkoły. Wystarczy przelać płyn do małej buteleczki z atomizerem i mieć go zawsze przy sobie.
Skuteczność takiego płynu :
Odpowiednio wysokie stężenie alkoholu dezaktywuje wirusy i bakterie. Jak do tego dochodzi? Błona komórkowa bakterii lub osłonka lipidowa wirusa w zetknięciu z mocnym alkoholem ulega przerwaniu. Alkohol przedostając się do wnętrza, powoduje denaturację ( trwałe uszkodzenie ) białek wewnątrz bakterii bądź wirusa.
Rada :
Nie warto przygotowywać silniejszego roztworu ( powyżej 70 % ), ponieważ alkohol w wyższym stężeniu podrażni skórę dłoni. Dlatego do dezynfekcji zwłaszcza dłoni nie używajmy spirytusu nierozcieńczonego !
Roztwór alkoholowy o stężeniu 70% jest używany do dezynfekcji w służbie zdrowia ( szpitale, gabinety lekarskie itp. ).
Spirytus jest bardzo skuteczny w walce z bakteriami i wirusami. Jego sprzedaż do Japonii w ostatnich miesiącach w związku z korona wirusem wzrosła ponad dwukrotnie. Japończycy zaufali polskiemu spirytusowi , bo jest on bardzo wysokiej jakości.
Nie dajmy pokonać się wirusom i bakteriom !
