Składniki :
4 szklanki mąki pszennej
2 łyżki ciemnego kakao
1 opakowanie przyprawy do piernika
2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
20 dkg masła lub margaryny
1/2 szklanki cukru trzcinowego
1/2 szklanki płynnego miodu wielokwiatowego
2 - 3 łyżki powideł śliwkowych lub miękkiej marmolady
4 łyżki śmietany 18 %
1 całe jajko
2 żółtka
Sposób wykonania :
Mąkę przesiej przez sitko do miski lub na papier. Dodaj przesiane kakao, sodę , sól i przyprawę do piernika, całość dokładnie wymieszaj. W rondelku roztop masło lub margarynę , pilnuj, aby nie było zbytnio gorące, nie może się zagotować, ma się tylko rozpuścić ! Zdejmij z ognia wsyp cukier, dodaj miód, dokładnie wymieszaj. Następnie do ciepłego, ale nie gorącego masła dodaj powidła, śmietanę , znów dokładnie wymieszaj. Na końcu dodaj jajko i żółtka rozbite wcześniej w małej miseczce lub szklance widelcem. Całość dokładnie wymieszaj do połączenia się składników i rozpuszczenia się cukru. Najlepiej jest wymieszać rózgą cukierniczą lub mątewką drewnianą , ale można też zmiksować na najwolniejszych obrotach. Masę wlewamy ( powinna być letnia, lekko ciepła ) do mąki, mieszamy na początku łyżką , a następnie wyrabiamy rękami na jednolite ciasto. Gdyby ciasto było zbytnio rzadkie, możemy dosypać jeszcze troszkę mąki pszennej. Ciasto powinno być dość miękkie, nie może być za sztywne. Zrobioną z ciasta kulkę zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 2 godziny. Ciasto po wyjęciu z lodówki rozwijamy z folii, trochę przegniatamy i wałkujemy partiami na grubość około 0,5 cm. Podczas wałkowania podsypujemy niedużą ilością mąki, aby ciasto nam się nie przyklejało. Z ciasta wycinamy ciasteczka w dowolne kształty. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub lekko posmarowanej tłuszczem. Ciasteczka możemy układać dość blisko siebie, bo wyrastają raczej do góry niż na boki. Skrawki ciasta zagniatamy, wałkujemy i wykrawamy ponownie pierniczki. Przed włożeniem do piekarnika możemy je pomalować roztrzepanym jajkiem, wtedy będą nam się ładnie błyszczeć po upieczeniu. Pierniczki pieczemy w nagrzanym piekarniku 185 C przez około 10 minut. Kiedy poczujemy wydobywający się piękny zapach z piekarnika, trzeba się nimi zainteresować, aby nam się nie przypaliły. Pierniczki wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Uważajmy podczas zdejmowania ich z blaszki bo są kruche i szybko się mogą połamać. Zimnie pierniczki możemy oblać czekoladą lub lukrem i ładnie je udekorować świąteczną dekoracją. Jest to najlepszy przepis na pierniczki jaki do tej pory udało mi się znaleźć , pierniczki są mięciutkie nie twardnieją nawet gdy przechowujemy je dłużej. Trzeba tylko pamiętać , aby przechowywać je w woreczkach foliowych. Takie pierniczki możemy zawiesić na choince, wystarczy je przebić grubą igłą z nitką lub cienkim sznureczkiem i zawiązać supełek.
Z ciasta wykrawamy dowolne kształty. |
Pierniczki są mięciutkie. |
Mniam, Mniam ... |
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz